STYCZEŃ 2019 Spacerniak nr 15 Kampinoski Park Narodowy
Trasa 16 km: Truskaw - Zaborów Leśny - Wiersze - Karczmisko - Truskaw
Pogoda na początku stycznia nie rozpieszczała, niby zima ale taka mało zimowa. Śniegu niewiele, o słońcu można tylko pomarzyć, temperatura w okolicach zera. W mieście szaro-buro dlatego ruszyliśmy w plener. Podobno tylko dwie stolice na świecie mają przywilej graniczenia bezpośrednio z parkiem narodowym, Nairobi w Kenii i Warszawa. Korzystamy z tego i jedziemy do Kampinoskiego Parku Narodowego. Nie jest to skomplikowana wyprawa. Podróż z centrum komunikacją miejską zajmuje mniej niż godzinę.
Zaczęliśmy w Truskawiu, starej puszczańskiej wsi istniejącej już na początku XV wieku. Dziś liczy 1500 osób i przypomina bardziej podmiejskie osiedle. Grunty rolne wsi wykupił park narodowy a mieszkańcy pracują głównie w Warszawie. Dobrze to widać na mapie, Truskaw wrzyna się w głąb puszczy, szczelnie otoczony granicami parku. Dzięki takiej lokalizacji jest dogodnym miejscem na wypady po wschodniej części Kampinoskiego PN.
Zaczęliśmy w Truskawiu, starej puszczańskiej wsi istniejącej już na początku XV wieku. Dziś liczy 1500 osób i przypomina bardziej podmiejskie osiedle. Grunty rolne wsi wykupił park narodowy a mieszkańcy pracują głównie w Warszawie. Dobrze to widać na mapie, Truskaw wrzyna się w głąb puszczy, szczelnie otoczony granicami parku. Dzięki takiej lokalizacji jest dogodnym miejscem na wypady po wschodniej części Kampinoskiego PN.
W centrum wsi, na pętli autobusowej, ma początek żółty szlak
pieszy im. Powstańców Warszawy (Truskaw - Zaborów Leśny - Wiersze - Leszno - 20 km). Połowę trasy
będziemy iść jego śladem. Na starcie pierwsze miejsce pamięci
narodowej. Oryginalny pomnik z wystającą bezpośrednio z podłoża lufą działa.
Upamiętnia mieszkańców i partyzantów zgrupowania "Kampinos" AK,
poległych i zamordowanych w czasie II wojny światowej.
por. Adolf Pilch (fot. Wikipedia) |
Na końcu ulicy duży parking leśny z zadaszonymi wiatami, węzeł szlaków. Wkraczamy na teren Kampinoskiego PN, który za 3 dni będzie obchodził 60 urodziny, powstał 16 I 1959. Już w dwudziestoleciu miedzywojennym starano się o objęcie tego obszaru ochroną. Pierwsze rezerwaty, Zamczysko, Granica, Sieraków powstały jeszcze przed wybuchem wojny. Największe zasługi w kompleksowym badaniu przyrody Puszczy Kampinoskiej oraz powołaniu Parku Narodowego wnieśli profesorowie Roman i Jadwiga Kobendzowie, którzy większość swojego życia poświęcili temu miejscu. W roku 2000 Kampinoski PN został wpisany na światową listę rezerwatów biosfery UNESCO.
lód trzyma strugi w korytach |
OOŚ Zaborów Leśny - "sękaty" krzyż na mogile 1863 r. |
mogiła w czerwcu 2004 |
Wciąż żółtym szlakiem przez zalesione wydmy idziemy do cmentarza
partyzanckiego na skraju Wierszy.
przez wydmy porośnięte borem |
Pomnik pamięci "Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej" i jej mieszkańców wzniesiono na wydmie vis a vis cmentarza w 2004, dla upamiętnienia 60 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Na jednej z płyt wyróżniono nazwiska trzech dowódców Zgrupowania:
kpt. Józef Krzyczkowski "Szymon" do 8 sierpnia 1944
por. Adof Pilch "Dolina" 8 -22 sierpnia 1944
mjr Alfons Kotowski "Okoń" 23 sierpnia - 29 września 1944
pomnik przypomina formą ołtarz polowy |
"... przez sierpień i wrzesień 1944 r. teren ten broniony przez partyzanckie placówki był wolny od niemieckiego okupanta. Mieszkańcy przyjęli żołnierzy pod swoje strzechy, stwarzając im warunki do życia i walki. Miejscowi leśnicy - gospodarze puszczy - służyli całą swoją wiedzą o tajnikach leśnych ostępów. Wszyscy czuli się tu jak w Niepodległej Polsce. Przyjęło się wówczas nazywać ten teren "Niepodległą Rzeczpospolitą Kampinoską" (fragment tekstu z pomnika)
Wśród tablic, poświęcona 27 Pułkowi Ułanów AK im. Króla Stefana Batorego, jedynemu oddziałowi kawalerii walczącemu w Powstaniu Warszawskim i płk. Józefowi Krzyczkowskiemu "Szymonowi", pierwszemu dowódcy Zgrupowania "Kampinos".
Przy cmentarzu rozstajemy się ze znakami żółtymi, które dalej biegną przez wieś do kościoła i zawracamy szlakiem czerwonym w stronę Truskawia. Szlak przecina wydmy Cygańskich Gór i Warszawską Drogą
prowadzi do węzła na Karczmisku. Według lokalnych przekazów nazwa
pochodzi od karczmy, która miała stać w tym miejscu.
do mety będą nam towarzyszyły tablice ścieżki dydaktycznej "Do Karczmiska" |
szlak czarny - wzdłuż OOŚ "Cyganka" pieszych wspomagają kładki |
łąki uroczyska Paśniki pod lodem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz